Mój królik zdechł 16.03.12 przez narkozę

Jeżeli interesujesz się zwierzętami, lubisz o nich rozmawiać to jest odpowiednie miejsce dla Ciebie.
Awatar użytkownika
aga1111
Świeżak
Świeżak
Posty: 2
Rejestracja: ndz mar 18, 2012 12:38 pm

Mój królik zdechł 16.03.12 przez narkozę

Post autor: aga1111 » ndz mar 18, 2012 12:42 pm

Boże! Nie mogę tego bólu w sercu znieść.Wczoraj podczas trzeciej już wizyty w Zwierzyńcu we Wrocławiu mój 8-letni króliś zdechł. Jego serduszko przestało bić. Był w doskonałej kondycji, biegał po ogródku. Miał tylko kłopot z zębami trzonowymi i właśnie to było przedmiotem zabiegu-bardzo krótkiego .NARKOZA NAWET W RĘKACH FACHOWCA JEST DLA KRÓLIKA BARDZO, ALE TO BARDZO NIEBEZPIECZNA. PRZESTRZEGAM! Nie mogę się pozbierać. Rana w moim sercu jest tak bolesna, że boli fizycznie. Jak mam dalej żyć w tym pustym domu? Pomóżcie!!! bo chyba zwariuje. Brakuje mi już łez. Chciałabym cofnąć czas.
http://i42.tinypic.com/14triwg.jpg

Awatar użytkownika
aga1111
Świeżak
Świeżak
Posty: 2
Rejestracja: ndz mar 18, 2012 12:38 pm

Re: Mój królik zdechł 16.03.12 przez narkozę

Post autor: aga1111 » sob mar 16, 2013 5:38 pm

Dziś mija równo rok od tego traumatycznego dla mnie wydarzenia. Mój króliś zdechł przez narkozę, przez moją nadgorliwość.Przez ten rok nie zapomniałam. Nie kupiłam sobie innego królika, nie mogłabym. Do dziś nie mogę się pozbierać. Unikam tematu, ale dziś nie mogę. Dziś mija rok.Znowu płaczę. Roztrząsam cały tamten dzień. Dopóki żyję, zawsze będziesz ze mną, w moim sercu, mój mały przyjacielu.

ODPOWIEDZ