przygnebienie/depresja?
przygnebienie/depresja?
Ciagle chodze przygnebiona nie potrafie sie cieszyc zyciem tak jak kiedys mam swoja pasje i przyjaciolke a jednak i tak wole spedzac czas sama nie lubie ostatnio ludzi nie chce ich widywac ale to nic nie da ostatnio powiedziala mi ze to nie jest normalne bo trwa to za dlugo powiedzial ze moze mam depresje. Jakby tego bylo malo kolezanki z klasy ostatnio pobily mnie na wf jak nauczycielka wyszla do lazienki ciaglemnie wyzywaja ... ponizaja .. Prosze pomozcie
Re: przygnebienie/depresja?
To początki depresji,dlatego musisz się wziąć za siebie,przede wszystkim nie daj sobą pomiatać,postaw się koleżankom, przecież też masz język,bądź odważniejsza.Masz koleżankę,więc powinno być Ci raźniej.Przebywaj z nią częściej,a najlepiej
jeśli udasz się do dobrej pani psycholog,ona Ci pomoże,ale wpierw porozmawiaj ze swoimi rodzicami.
jeśli udasz się do dobrej pani psycholog,ona Ci pomoże,ale wpierw porozmawiaj ze swoimi rodzicami.
Kocham życie!
Re: przygnebienie/depresja?
Oj brzmi to niepokojaco, czy takie napady zdarzaja sie czesciej? Moze warto by bylo pomyslec nad zmiana szkoly albo chocby klasy??
Re: przygnebienie/depresja?
Hera - musisz coś z tym niestety zrobić,samo Ci raczej nie przejdzie.Albo po prostu weź się mocno w garść,nie można bezkarnie nikogo obrażać,czy mu dokuczać. Nie przejmuj się co powiedzą inni,tylko idź choćby nawet i do dyrektora.Bo jeżeli teraz tego nie załatwisz,będzie z każdym dniem coraz gorzej.Trzymaj się.Powodzenia.
Kocham życie!
Re: przygnebienie/depresja?
hera - nie będzie lepiej, jeśli nie powiesz komuś z Twojego bliskiego otoczenia o swoich problemach. Może psychologowi szkolnemu? Trudna nam Ci pomóc tak wirtualnie, musisz znaleźć w sobie tyle siły, żeby z kimś zaufanym o tym pogadać...
Ideały są nudne.
Re: przygnebienie/depresja?
Jasne najlepiej zły humor, kilka niepowodzeń nazywać depresją. Zmień otoczenie, porozmawiaj z przyjaciółmi i otwórz się na ludzi.
Re: przygnebienie/depresja?
Mimo wszystko jeśli Hera mówi,że to depresja,pewnie tak jest,a przynajmniej jej początki i to jest raczej poważna sprawa. A jak się zazwyczaj kończy dokuczanie i poniżanie jednej uczennicy przez innych dobrze wiemy choćby z radia,czy telewizji.Tego nie należy lekceważyć, a i prześladowcy nie mogą czuć się bezkarni.Musisz powiedzieć komuś o tych prześladowaniach,albo się raz postawić i po prostu nie dawać się tak traktować.
Kocham życie!
Re: przygnebienie/depresja?
Najlepiej wybrać się do psychologa...
Nic tak nie drażni dziewczyny, jak wszystko.
Re: przygnebienie/depresja?
Też, ale póki co musi porozmawiać z kimś z dorosłych. Człowiekowi i to bez względu na wiek należy się okazywać minimum szacunku. Nikogo nie wolno poniżać, a tym bardziej dokuczać. Należy tak traktować innych, jakbyśmy sami chcieli być traktowani. Proste.Bo.... dobro powraca.
Kocham życie!